Forum Miłośników Szkockiego Teriera

quadrupedium

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Już wiemy, że nie ma tam naszego szczeniaka.

quadrupedium

Poniżej podaję kontakt do osoby, która może pomóc tam na miejscu:

Grzegorz Bielawski
Pogotowie i Straż dla Zwierząt w Trzciance
tel. 512 100 550

Wiem, że nie ma psów z tatuażami zaczynającymi się na "A".

Terra Alite

W/w jest bardzo dobrze znana naszemu oddziałowi. W chwili obecnej zawieszona od chyba 2 lat. Na tego babsztyla "nie ma mocnych". Przestała wpuszczać kontrole z oddziału (o chęci przeprowadzenia kontroli oddział ma obowiazek powiadomić hodowcę - jak dla mnie paranoja - gdzie tutaj w tym momęcie jest kontrola?), a jedyna jaką udało nam się przeprowadzić to istna farsa... W/w nie wiedziała nawet jakie psy posiada , a jakie przebywaja w najrózniejszych miejscach, a jakie najzwyczajniej opusciły jej "łez padół"...
Pamiętam westa uwiazanego przy budzie brodzacego "po kolana" w błocie.
Mioty tej pani nie są od dawna miotami rejestrowanymi w oddziale.
Cieszę się ,że komuś udało się tam wreszcie dotrzeć i wyciągnąć na światło dzienne wszelkie naruszenia poszanowania praw zwierzat w owej pseudohodowli .

quadrupedium

Obawiam się, że nie jest to odosobniony przypadek. Niestety.

Dobrze, że pozbyliście się tego potwora.

carolinascotties

okropne... dziwi mnie tylko, jak to jest, że tak długo trwa proces zatrzymywania takich osob... kiedy wszyscy dookola dobrze wiedza o tym procederze... chociaz moze nie powinno dziwic skoro - blisko 100 tysiecy podpisow pod petycja o zmanie ustawy o ochronie zwierzat doczekalo sie tylko marnej - wymijajacej odpowiedzi...

nitencja

Pozbyto się kobiety ze Związku ale problem pozostał ....... Ja bym taką ku.......... ehhhh szkoda mówić

Terra Alite

Żeby było śmieszniej hodowla "Maskotki Zuzanny" była w swoim czasie hodowlą z ambicjami.Widać ambicje ją przerosły...
Trafiali do nas na sekcje ludzie ze zwierzakami od tej własnie pani i na pytanie co powodowało nimi,ze zdecydowali się na psa z tej właśnie hodowli twierdzili,że jak widzieli w jakich warunkach trzymane są zwierzęta to było im ich szkoda i woleli je z tamtąd zabrać... I bądz tutaj mądry...Hodowca chyba obrał sobie taki właśnie sposób na potencjalnych nabywców - wabik na grę na uczuciach! Szok!