Forum Forum Miłośników Szkockiego Teriera Strona Główna Forum Miłośników Szkockiego Teriera
Wszystkie psy są dobre, teriery lepsze, ale najlepszy jest terier szkocki...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pobudka - czas na ... siku

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Miłośników Szkockiego Teriera Strona Główna -> Psychika i behawior/Behaviour
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 11:36, 16 Lut 2007    Temat postu: Pobudka - czas na ... siku

Witam!

Tak z ciekawości zapytam, o której Was budzą Ci nasi milusińscy ? I jakim sposobem? No i może napiszecie ile maksymalnie wasze Szotniki zostają same bez opieki?

Bo ten mój Taurusek, to przychodzi do mnie co rano koło 6, staje obok łóżka, tak, że tylko widać mu uszka sterczące sprzed ramy i zaczyna swój koncert. No i oczywiście jak tylko Pańcio wstanie pies człapie do przedpokoju i obserwuje czy aby na pewno z łazienki pójdę prosto do szafy po kurtkę i z Nim na polko.

A co do zostawania, to zdarzało się nawet :( że gościu zostawał 10 godzin sam. Z ciężkim sercem to znosiłem ja, ale on się super dostosował i właściwie nie ma z nim ani jednego problemu. Nigdy (no ostatnio raz zabił trochę choinkę) nic nie zniszczył i grzecznie śpi sobie na łożu w sypialni. A Pańcio i Pańcia jak szaleni zawsze starają się do niego powrócić, coby mały szkrab nie czuł się samotnie.

Pozdr.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 12:10, 16 Lut 2007    Temat postu:

Pory spaceru pilnuje ja, Foxi w to nie wnika. Sam zostaje ok. 7-8 godzin, ale nie codziennie. zdażają się też krótsze samotności :P Foxi dobrze to znosi, najczęściej spi przy grzejniku na łóżku w moim pokoju i nawet nie raczy nas przywitać leń jeden
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 12:20, 16 Lut 2007    Temat postu:

westie2 napisał:
Pory spaceru pilnuje ja, Foxi w to nie wnika. Sam zostaje ok. 7-8 godzin, ale nie codziennie. zdażają się też krótsze samotności :P Foxi dobrze to znosi, najczęściej spi przy grzejniku na łóżku w moim pokoju i nawet nie raczy nas przywitać leń jeden


a nasz do nas radośnie przybiega. A jak "dziadki" - teściowie przyjdą to po prostu jest wniebowzięty i cała siła powitalnego ataku skupia się na dziadku. :) Ten to czasem ma problemy z rozebraniem się :)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
elzbieta
KLASYCZNY SZKOTOMANIAK



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 3453
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kłodzko

PostWysłany: Pią 12:28, 16 Lut 2007    Temat postu:

u mnie tez dziadek najwięcej dostaje...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Terra Alite
KLASYCZNY SZKOTOMANIAK



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2598
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pią 12:28, 16 Lut 2007    Temat postu:

Ja mam komfort...moje szkoty śpia tak długo jak domownicy...Ale jak już ktoś wstanie to zaczynaja odliczać i biada nam jak przekroczymy ustawowe 20 min!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 12:34, 16 Lut 2007    Temat postu:

jak śpi w korytarzu to wita, czasami i z pokoju wyjdzie, a innym razem po kilku minutach wychodzi zaspany :P Jak się do niego mówi 'idziemy' to cieszy sie, skacze i czeka, aż wezme smycz, a na spacerach znowu bez wniku we mnie :P
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 14:26, 05 Mar 2007    Temat postu:

Nasz szkot budzi się jak robi się widno - teraz to ok. 6.00 - 6.15.
Przychodzi do łóżka i wydaje z siebie wszystkie możliwe dzwięki - warczy, mruczy, piszczy, szczeka - wszystko po to by załapać się łóżka na przytulasa.
Zazwyczaj poleży z nami jeszcze ok 20 min.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Fritz
KLASYCZNY SZKOTOMANIAK



Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 1270
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:08, 05 Mar 2007    Temat postu:

Terra Alite napisał:
Ja mam komfort...moje szkoty śpia tak długo jak domownicy...Ale jak już ktoś wstanie to zaczynaja odliczać i biada nam jak przekroczymy ustawowe 20 min!


My tez mamy z Mishka komfort w tym temacie :) Ale w druga strone ,gdy trzeba skoro swit wstac i wyjsc (nie czesto na szczescie sie to zdarza) to jest oburzona ,ze ja sie budzi , ziewajaca i troszke obrazona :P


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Terra Alite
KLASYCZNY SZKOTOMANIAK



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2598
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 18:30, 05 Mar 2007    Temat postu:

Ori- księzniczka Quattrocento, w takiej sytuacji wychodzi...siada przy drzwiach...ani kroku dalej...od ucisku na pęcherz aż ją oczy szczypią...ale czeka...wraca spowrotem...idzie spać i wychodzi o odpowiedniej w/g niej porze na "sikanie".

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SzOlka
MIŁOŚNIK W KILCIE



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 0:27, 06 Mar 2007    Temat postu:

Terra Alite napisał:
Ori- księzniczka Quattrocento, w takiej sytuacji wychodzi...siada przy drzwiach...ani kroku dalej...od ucisku na pęcherz aż ją oczy szczypią...ale czeka...wraca spowrotem...idzie spać i wychodzi o odpowiedniej w/g niej porze na "sikanie".


heheh to chyba klon mojej Buby i Pritusi, tak samo maja Gives thy a finger Buba dodatkowo jak pada(jedyna nie lubi deszczu ale blotko jest cacy) Super

Zadko(ups jak sie to pisze?) zostaja same na dluzej max 3-4 godzinki, ale wtedy jak tylko otwieram brame, to ktos musi leciec do domu, bo psy wyja Gives thy a finger z radosci oczywiscie, no a jak naprawde dluzszy wyjazd calodniowy to ciotka sasiadka przychodzi i opiekuje sie zwierzyna

Najbardziej witanym i obcalowywanym jest moj TZ (ale on to rarytasik dla pieskow widuja go raz w tygodniu no i rozpieszcza do entej potegi, lacznie z podkarmianiem przy obiedzie Snakeman )

Mlaskanie, powarkiwanie i gadanie podczas snu to norma


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Miłośników Szkockiego Teriera Strona Główna -> Psychika i behawior/Behaviour Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin