|
Forum Miłośników Szkockiego Teriera Wszystkie psy są dobre, teriery lepsze, ale najlepszy jest terier szkocki...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CeFreud
POZYTYWNIE SZKOTO-ZAKRĘCONY
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 8:12, 05 Kwi 2010 Temat postu: instynkt łowiecki? |
|
|
Walle ma dobry węch.Znaczy jak dla mnie -bo psów myśliwskich nie miałam do tej pory.Na początku zauważyłam,ze gdy przed nami przejeżdżał dostawca pizzy Walyy zaczyna węszyć,wraca się do mniejsca gdzie zapach jest bardzo intensywny i z nosem przy ziemi,zadartym ogonem pędzi po śladach.Wiem w którym bloku i której klatce schodowej ktoś zamawiał pizze
Dwa dni temu wyszłam na wieczorny spacer.Blisko domu mam stary cmentarz.Z okazji Świąt wielu ludzi zapaliło znicze na grobach swoich bliskich.Nasza zwykła trasa spacerowa prowadzi kawałek wzdłuż płotu cmentarza a potem skręca w łąki.Ponieważ był to kolejny spacer z założenia miał być krótki(ten o 22 jest tylko na siku przed nocą).Stanęłam na poczatku naszej ścieżki na łaki i spuściłam psy ze smyczy.Freud pobiegł w krzaki a Wally pognał drogą do furtki cmentarza.Stanął jak wryty i zaczął szczekać.Na wołanie z początku wogóle nie reagował.Po chwili podleciał do mnie,stanął dwa metry przedemną i zaczął na mnie szczekać,by po chwili wrócić pod furtke cmentarza ,zajac poprzednią pozycję i zawzięcie szczekac.Myślałam,ze oszczekuje znicze.Poszłam za nim,żeby go złapać.Okazało się,że Walle naprowadzał mnie na jeża
Wczoraj dla odmiany uczył się latać.Złapał bażanta za ogon w chwili gdy ten brał rozbieg do poderwania się do lotu.Mała zawzięta bestyjka nie puściła.Bażant odleciał a Walle został z długim piórem w pychu
Jak silny jest instynkt łowiecki u szkotów?
Czy ja mam jakiś wybitnie polujący egzemplarz? Czy to jest norma?
Jakoś do tej pory myślałam,że szkoty głównie zajmują się rozgrzebywaniem kretowisk...
Czasem gdy Walle biega za innymi psami a ze wzglądu na krótkie łapki nie może ich dogonić zaczyna wydawać dźwięki w trakcie biegu.Jest to taki ni to szczek ni to pisk.Ja nazywam to "funkcją ogara"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
B&W
PIERWSZE SZKOTY ZA PŁOTY
Dołączył: 06 Paź 2007
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ożarowice
|
Wysłany: Pon 10:06, 05 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
to w końcu terier pies nie kanapowo-ozdobny tylko myśliwski, więc takie zachowania sa całkiem normalne dla teriera. Co do instynktu łowieckiego to wszystkie moje psy (5) go mają ale różnie silnie manifestują. Zdecydowanie najbardziej "użytkowa" jest Megi, ma na swoim koncie krety, nornice myszy polne ale również dzięcioła, który się trochę zagapił...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anias
MIŁOŚNIK W KILCIE
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 441
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 10:18, 05 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
hahaha historia z bażancim piórem w pyszczku - rewelacja to by się narobiło gdyby młody odleciał w siną dal.....
mój Nicolas nie okazuje jeszcze specjalych oznak instynktu łowieckiego, może jeszcze za młody jest (ma 7 m-cy a ile ma Walle?)
Frodo - west ma 3 lata i też jako przedstawiciel rodziny terierów ma na swoim koncie złapanych osobiście kilka mysz!!! jedna z akcji widziałam osobiście - jesienią na wsi, kiedy myszy usiłują dostać się do domów, u mojej mamy z piwnicy wpadła do mieszkania polna myszka i Frodo w sekundzie ją dopadł i udusił... ( a kot smacznie sobie spał na fotelu i nawet się nie zorientował jaka akcja była.....)
a co do dziwnych dźwięków wydawanych przez goniącego sforę szkota to mamy to samo...myślałam że Nico przechodzi mutację...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ScottishTeam D.J
MIŁOŚNIK W KILCIE
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Legnica
|
Wysłany: Pon 14:28, 05 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Co do instynktu...cóż nasz Maniek zawsze bardzo interesował się naszym kotem ,a na spacerach wprost nie odrywa nosa od ziemi ciągle coś węsząc. W ubiegłym roku zaczęliśmy się zastanawiać czy można by coś z tym zrobić. I tak po rozmowach ze znajomym sędzią prób pracy psów myśliwskich trafiliśmy na KURS dla tropowców , po dwóch dniach spędzonych w lesie na układaniu ścieżek tropowych, szukaniu skóry dzika, badaniu reakcji na strzał ( próba odłóżenia) doszliśmy do wniosku ,że w Mańku jednak pierwotne instynkty psa myśliwskiego są nadal obecne. Później jeszcze kilka razy byliśmy w lesie ,znajomi myśliwi układali ścieżki a Maniek zawzięcie tropił . W październiku zdecydowaliśmy ,że zgłosimy go na KONKURS TROPOWCÓW!! I tak znaleźliśmy się razem z 13 innymi psami na konkursie. Odbyła się próba odłożenia a następnie psy poszły na ścieżki tropowe wg.wylosowanych numerów. Ku naszej ogromnej radości nasz Maniek uzyskał na KONKURSIE 92 punkty na 100 !! i otrzymał dyplom I stopnia!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 16:24, 05 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Nasza Zuza upolowała dzisiaj muchę i zgarnęła ją sprzed nosa kotu :D
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CeFreud
POZYTYWNIE SZKOTO-ZAKRĘCONY
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 16:36, 05 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
a propos myszy.Mamy domek na wsi i rodzice układają tam trutki.Mysz po zjedzeniu robi się ospała.Tak się zastanawiam czy gdyby Walle dorwał taką mysz to co należało by zrobić? Pomijam wydarcie łupu,ale czy śladowa ilość trutki by mu zaszkodziła? Co nalezy podac? Mleko?
Freuda sukcesem łowieckim było zrobienie koopy na jezyka.Mało biduś zawału nie dostał jak zobaczył koope która się przemieszcza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anias
MIŁOŚNIK W KILCIE
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 441
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 19:22, 05 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
honorata napisał: | Nasza Zuza upolowała dzisiaj muchę i zgarnęła ją sprzed nosa kotu :D |
hahaha dobre! , tzn instynkt jest! a i prosimy o nowe fotki małej szkotki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Elwira
MIŁOŚNIK W KILCIE
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 324
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:58, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Brawa dla Mańka.
Oluś chętnie spróbowałby takiego tropiącego zadania.
Jesteśmy w lesie co tydzień, mamy tam dziki, sany i zające. Pies za każdym razem tropi i podnosi przednią nogę do góry, patrząc na nas wymownie.
Poprzednia nasza szkotka "po rodzicach polujących" i była mistrzynia w tropieniu jeży!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ScottishTeam D.J
MIŁOŚNIK W KILCIE
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Legnica
|
Wysłany: Wto 16:06, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Nic nie stoi na przeszkodzie ,żeby troszkę potrenować ,tylko ,że do "treningu" trzeba załatwić sobie FARBĘczyli krew dzika czy jelenia.Następnie osoba ,której pies nie zna "układa" ścieżkę ,czyli co kilka kroków z butelki najlepiej takiej z dzióbkiem spuszcza na ziemię kroplę krwi. Trenując nabija się na drzewach kartki ,tak ,że przewodnik psa je widzi. ale już na KONKURSIE kartki są nabite tak ,że idący mener nie ma możliwości zobaczenia takiej kartki chyba ,że się odwróci co grozi dyskwalifikacją jeżeli idący obok sędzia to zauważy.
Na konkursie ścieżka ma około 900 metrów a kończy się "tuszą" dzika albo skórą. Ważne jest także jak pies zachowuje się przy odnalezionym postrzałku . Najwyżej cenione są oszczekiwacze i oznajmiacze. Przed wejściem na ścieżkę zgłasza się czy pies idzie do końca na otoku czy jest puszczony luzem.Za to też doliczane są punkty ,ale jeżeli zgłosi się że np.pies oszczekuje a nie zrobi tego to punkty są odejmowane.Początkiem całego konkursu jest PRÓBA ODŁOŻENIA ! Polega to na tym ,że pies zostaje w pozycji siad lub waruj przewodnik odchodzi tak by go pies nie widział (jest to kilkanaście metrów) i wtedy padają z dubeltówki dwa strzały w odstępach 2 min. Pies nie powinien zmienić pozycji (dopuszczalne jest z waruj na siad i odwrotnie) ,każda inna reakcja (ucieczka czy nawet szczekanie ) eliminuje psa z dalszego konkursu.
Na karcie oceny sędzia wpisuje punkty które są mnożone przez pewną STAŁĄ liczbę zawartą w regulaminie KONKURSÓW. Oceniana jest też współpraca z przewodnikiem. Później komisja sędziowska zlicza punkty z poszczególnych kart i ustala lokaty. Z tym też jest dużo "ZABAWY" bo jeżeli jest kilka psów z tą samą liczbą punktów to wyższą lokatę dostaje ten ,który jest MŁODSZY a jeżeli jest np.pies i suka urodzone w tym samym dniu to wtedy wyższą lokatę dostaje suka . Na pozór to skomplikowane ale ma swój sens!! Jest to naprawdę fajne jak można pracować z własnym psem i widzieć postępy jakie robi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 6:29, 07 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
CeFreud napisał: | a propos myszy.Mamy domek na wsi i rodzice układają tam trutki.Mysz po zjedzeniu robi się ospała.Tak się zastanawiam czy gdyby Walle dorwał taką mysz to co należało by zrobić? Pomijam wydarcie łupu,ale czy śladowa ilość trutki by mu zaszkodziła? Co nalezy podac? Mleko? |
Broń cię Panie Boże mleko !!!!!!!!!!!!!! To może tylko pogorszyć sprawę.
Jeśli masz podejżenia, że mógł się podtruć to bieżesz karton od trutki, bierzesz Kubicę za kierowcę i do weta.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CeFreud
POZYTYWNIE SZKOTO-ZAKRĘCONY
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 11:40, 07 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
że do weta to się rozumie,ale ja mam działkę w takim miejscu,że i Kubica czasem nie pomoże.Zapewne sami wiecie jak wygląda zakopianka w lecie( a zwłaszcza jej ostatni fragment,ten od Mc Donalda), dlatego pytam co można zrobić by spowolnić proces.Powodować wymioty?
Przydało by się wiedzieć.Po Pimkim wiem,że lepiej dmuchać na zimne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 16:11, 07 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Z takim pytaniem to najlepiej do weta. On ci powie co robić w takim przypadku. Nie wiem czy wszystkie trutki mają podobny skład chemiczny, czyli czy na wszystkie będzie działać to samo odtruwanie. Ale sam jutro jadę do mojego weta i się zapytam z ciekawości. Co się dowiem to napiszę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Elwira
MIŁOŚNIK W KILCIE
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 324
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:08, 07 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Wielkie dzięki za opis ćwiczeń do tropienia. Bardzo ciekawe! Nie jestem pewna co mój maluch zrobiłby słysząć strzały???
A nie lepiej zlikwidować trutki!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pinia
SZKOTO-GOŚĆ
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:46, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że niektóre szkoty zachowały jeszcze instynkt mysliwski Moja protoplastka MUFKA z Klanu Szkotów była pierwszą w Polsce terierką szkocką z dyplomem z konkursu dzikarzy Na samym konkursie nie bardzo wiedzieli co z "takim fantem" czyli terierką w sukience zrobic i nie bardzo chcieli ją dopuścić do konkursu. Ja na trening przed konkursem przyjechałam ze swoimi jamnikami, które wyraziły absolutny brak zainteresowania . Mufka była jedynie do towarzystwa ale to właśnie ona konkurs zaliczyła bezbłędnie. Nastepne pokolenia szkotów tropią i walczą na podwórku i na polu z kretami i nornicami za to na szczęście nastepnym pokoleniom jamników nieco poprawił się instynkt mysliwski.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ScottishTeam D.J
MIŁOŚNIK W KILCIE
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Legnica
|
Wysłany: Czw 10:55, 22 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Pinia napisał: | Oczywiście, że niektóre szkoty zachowały jeszcze instynkt mysliwski Moja protoplastka MUFKA z Klanu Szkotów była pierwszą w Polsce terierką szkocką z dyplomem z konkursu dzikarzy Na samym konkursie nie bardzo wiedzieli co z "takim fantem" czyli terierką w sukience zrobic i nie bardzo chcieli ją dopuścić do konkursu. Ja na trening przed konkursem przyjechałam ze swoimi jamnikami, które wyraziły absolutny brak zainteresowania . Mufka była jedynie do towarzystwa ale to właśnie ona konkurs zaliczyła bezbłędnie. Nastepne pokolenia szkotów tropią i walczą na podwórku i na polu z kretami i nornicami za to na szczęście nastepnym pokoleniom jamników nieco poprawił się instynkt mysliwski. |
To pewnie mój Maniek ma to po MUFCE ,która jest jego PRA PRA PRABABCIĄ
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ScottishTeam D.J
MIŁOŚNIK W KILCIE
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Legnica
|
Wysłany: Pon 15:40, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Kilka zdjęć z KOnkursu Pracy Tropowców
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Elwira
MIŁOŚNIK W KILCIE
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 324
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:09, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Piękny i odważny szkot!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fritz
KLASYCZNY SZKOTOMANIAK
Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 1270
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:18, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Bardzo odważny, szczególnie ,że dzik nie żyje , szkoty z natury są ciekawskie , biedna dzika świnka :(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ScottishTeam D.J
MIŁOŚNIK W KILCIE
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Legnica
|
Wysłany: Pon 22:03, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Z żywym dzikiem pies ma raczej do czynienia na Konkursie Dzikarzy a nie na Konkursie Tropowców
A zachowanie psa przy martwej zwierzynie jest również oceniane na konkursie i punkty z tej konkurencji dolicza się do oceny ogólnej .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ScottishTeam D.J dnia Pon 22:57, 31 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fritz
KLASYCZNY SZKOTOMANIAK
Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 1270
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 0:25, 01 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ja tam się nie znam i nigdy nie chce znać to jest przerażające wrrrrrrr , nie znam sie na myślistwie , wole zwierzęta żywe :) :) :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|