Forum Miłośników Szkockiego Teriera

Elwira · Wysłany: Nie 14:47, 01 Mar 2009 Temat postu:

Dziękuję za wszystkie rady dotyczące spacerów na smyczy!
Będziemy ćwiczyć!
beako@ suwaczki śliczne.
Pozdrowienia dla maluchów.

Gość · Wysłany: Nie 21:38, 01 Mar 2009 Temat postu:

Dziękuję Elwiro :)
Trzymam kciuki za OLA :)!!!
Życzę fajnych spacerków z maluchem :). Ja ostatnio jak byłam na łące to uciekałam i chowałam się, aby mnie maluchy znalazły. Byłam ciekawa co zrobią. Fajnie wyglądało jak mnie szukały.

elzbieta · Wysłany: Nie 23:19, 01 Mar 2009 Temat postu:

tia moja to dopiero poczuła wtedy luzy i w długą ...a ja za nią ....

Elwira · Wysłany: Wto 13:19, 03 Mar 2009 Temat postu:

Straszna kicha Oluś po założeniu obroży juz sie pogniewał!

Gość · Wysłany: Wto 18:19, 03 Mar 2009 Temat postu:

Elwiro moje psiaki też nie były zadowolone z obroży, drapały się, tarzały się, wzajemnie sobie obgryzały obroże. Próbowałam się z nimi bawić. Spróbuj się z nim się pobawić (odwrócić jego uwagę). Jak założysz mu obróżkę daj mu smakołyk. Nie wszystkie rzeczy da się przeprowadzić polubownie. Zakładaj mu co jakiś czas. Nie ma wyjścia to dla jego dobra.
A ja znalazłam rozwiązanie dla mojego Scotta a propos spacerów. Chwalę go i wołam go do siebie chwaląc. Jeśli muszę szybko pójść to biorę go na ręce (często przenoszę go trzymając go za szelki). I z załatwianiem potrzeb jest coraz lepiej :). Dziś wytrzymały i grubsze sprawy załatwiły na trawce jak wróciłam z pracy:). Dziś jak wróciłam to obaj podbiegły jak powiedziałam spacer i niechętnie ale dały założyć obrożę i szelki.
Właśnie może lepiej zniesie szelki. Pomyśl o tym.
Bardzo mocno trzymam kciuki za Ola :)! Wierze, że w końcu się przekona do obróżki lub szelek. A Ty tak mocno się nie przejmuj jego obrażaniem. W końcu mu przejdzie.
Życzę dużo cierpliwości i szybki efektów w nauce :)!
Pozdrawiam
Beata z Connorem i Scottem :)

elzbieta · Wysłany: Wto 18:41, 03 Mar 2009 Temat postu:

mała sugestia , jeśli pieski mają być wystawiane to odradzam przyzwyczajać do szelek...bo będzie jeszcze większy problem z ringówką...

Gość · Wysłany: Czw 20:20, 05 Mar 2009 Temat postu:

Elwiro jak tam Olo? Nadal się gniewa? Czy zawarliście małe porozumienie?
Proszę daj znać jak Wam idzie ze spacerami. Nam znacznie lepiej, bo Scott wraca do zdrowia i ostatnia moja strategia daje pozytywne rezultaty. Mniej jest "osiołka"

Elwira · Wysłany: Czw 22:47, 05 Mar 2009 Temat postu: Spacery

Witam i dziękuję za pamięć!
U nas niewiele sie zmieniło. Próbujemy nosić obróżkę w domu.
Na spacery chodzimy bez, w odludne miejsca i wtedy Oluś idzie jak przyklejony do nogi. Będziemy dalej ćwiczyć!
Wczoraj byliśmy na wiosennym przegladzie u weterynarza.
Wszystko ok i waży 4400g.
Dancing

pozdrowienia

Terra Alite · Wysłany: Czw 23:04, 05 Mar 2009 Temat postu:

Elwira · Wysłany: Czw 23:11, 05 Mar 2009 Temat postu: Smycz

Po wyjściu na smyczy byliśmy atrakcja ulicy, ludzie zatrzymywali sie i mówili jaki śliczny piesek, ale czemu nie chce iść do domu.
A Oluś osiołek ani z domu ani do domu nie chciał.
Za to bardzo szczęśliwy "goły" Yellow_Light_Colorz_PDT_01

Gość · Wysłany: Pią 10:58, 06 Mar 2009 Temat postu:

I żadna metoda przekupstwa nie pomogła? Ja w takich przypadkach kucam i wołam osiołka trzymając w dłoni smakołyk. No tylko trzeba mieć do takiej metody duzo czasu i cierpliwości.
Conno i Scott trzymają mocno łapki za Olusia Yellow_Light_Colorz_PDT_01

!!
To mój Connor i Ywój Oluś mają podobną wagę, A Scott o kilogrma mniej waży, bo to moja taka drobinka.

Gość · Wysłany: Pią 21:14, 06 Mar 2009 Temat postu:

Trzeba pamiętać, że szkoty mają swoją godność i często potrafią się obrażać ( przynajmniej mój tak ma ). Najlepsze wyjście to zignorować szkota, jeśli się pogniewa.

Elwira · Wysłany: Nie 21:07, 08 Mar 2009 Temat postu: Nowe zdjęcia

Wypatruję wiosnę? A może koty?

Z miotłą ocztwiście!

Terra Alite · Wysłany: Nie 21:47, 08 Mar 2009 Temat postu:

Donoszę,ze my już opanowaliśmy obrożę , smycz i obie te rzeczy razem!!!! Teraz mamy frajdę ze pacerów na uwięzi i nawet konie na smyczy jakby mniej straszne, a i pies sąsiada stracił na godności...W końcu na drugim końcu smyczy jest gotowa do pomocy w ataku pańcia :) Po moim powrocie zaczynamy "wojaże" na ringówce...

Gość · Wysłany: Pon 13:16, 09 Mar 2009 Temat postu:

Majusia do tej pory ma humory...

Jak to szkot idzie na smyczy... albo i nie...

Czasami trzeba obwąchać WSZYSTKO po drodze i nie istotne, że nie mamy czasu spacerować 4 godziny...
A czasami nie trzeba nic obwąchiwać, więc i spacerek idzie szybciej...

Czasem na pańci nieszczęście spotykamy wrogów tj. owczarki niemieckie, pitbule i boksery...
Nie wiem co ona ma do tych ras, ale od pierwszego wejrzenia to są jej wrogowie...
Ostatnio do tego pita miała jakieś 2 metry, bo się z bliska spotkały, więc gdyby nie smycz, to by mu sie rzuciła do gardła...
No więc jak już się spotka wroga, to cały spacerek trzeba sie za wrogiem rozglądać...

Gość · Wysłany: Pon 19:53, 09 Mar 2009 Temat postu:

Widzę, że Olo, jak każdy prawdziwy szkot, uwielbia obserwować świat wokół niego Yellow_Light_Colorz_PDT_01

Gość · Wysłany: Pią 21:29, 20 Mar 2009 Temat postu:

Elwiro fajne fotki Ola - przystojny z niego szkot :).
Fajnie się prezentuje jako obserwator otoczenia. Jak idą postępy w spacerach? Czy nadal się gniewa na Ciebie? U mnie różnie to idzie, raz lepiej raz gorzej. Zauważyłam, że broń boże coś wymusić złością. Wtedy dwie strony są wściekłe :) (czasem brakuje czasu na cierpliwość :(). Nadal się zatrzymujemy i obserwujemy przejeżdżające samochody i przechodzących ludzi oraz obwąchiwanie wszystkiego. Jak widzę to główna cecha szkotów. Pocieszyłaś mnie Karmazynowy Kamyk :).
Scott jak przejeżdża samochodu to ucieka w bok, a Connor ma wszystko gdzieś, niczym się nie przejmuje. Mają już swoje psie znajomości. Fajnie się bawią z innymi pieskami. Niestety przez ostatni tydzień nie było czasu, aby pójść na łąkę. Jutro rano na pewno pójdziemy na łąkę :). Wreszcie pobiegają bez smyczy moje diabełki :).
Elwiro proszę napisz co u Was.
Connor i Scott pozdrawiają Ola :)

Elwira · Wysłany: Nie 18:40, 22 Mar 2009 Temat postu: 4 miesiące

Dzisiaj kończę 4 miesiące.
Moje wiosenne zdjęcia

z krokusami

Rosnę, ważę ponad 5 kg. Nie chcę nosić obroży, ani chodzic na smyczy!!!
Pozdrawiam wszystkich
Olo

Gość · Wysłany: Nie 19:38, 22 Mar 2009 Temat postu:

sto lat, sto lat dla Ola!!! od Connora i Scotta Yellow_Light_Colorz_PDT_01

Pięknie prezentuje się z krokusami :). Już kawał szkota :)

Terra Alite · Wysłany: Nie 20:40, 22 Mar 2009 Temat postu:

Olo, Bubba i cała reszta M&Msów kończy dzisiaj 4 miesiace , a Wiktoria 14 lat :)