|
Forum Miłośników Szkockiego Teriera Wszystkie psy są dobre, teriery lepsze, ale najlepszy jest terier szkocki...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 21:59, 28 Sty 2009 Temat postu: Idete dla przyjaciół Ida :) |
|
|
Witam serdecznie wszystkich forumowiczów!
Przedstawiam naszą Idete (dla przyjaciół Ida) - młodą (obecnie 8 m-czną) szkotkę.
Jest u nas od końca września 2008 r., ale dopiero teraz udało mi się przysiąść i powklejać zdjęcia. Jest to mój pierwszy szkot. Chciałybyśmy się przywitać ze wszystkimi i pokazać w pełnej krasie :)
Oto kilka zdjęć z naszego zimowego albumu - Grudzień 2008 r.
1. Spacerek w świątecznym śnieżku
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
2. Jedno z moich ulubionych - to spojrzenie nie ma sobie równych...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
3. "Biegnę, biegnę za piłeczką..."
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
4. "...i dorwałam kijaszka - wreszcie jakiś odpowiadający moim wymaganiom gabarytowym..." ;)
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
5. Podziwiamy krajobrazy ze wzgórza
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
6. Mój prawy profil
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
7. Mój lewy profil
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
8. Black & White; Product of Scotland - lekko schłodzona ;)
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
9. A to moja ulubiona kompilacja zdjęć - piękny profil + bieg z piłką :) Wszystko w zimowej otoczce.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
10. Zabawy z patyczkiem w grudniowych liściach
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
11. Rozpakowany już prezent wigilijny.
"Hmm... Wygląda solidnie i piszczy(!) - może posłuży mi dłużej niż standardowe zabawki (daje im radę w 15-20 min., nie muszę chyba wspominać, że po 5 min nie piszczą )
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 22:56, 28 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 23:15, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Didka super fotki Idki
Fotka z kijem i w liściach bardzo mi się podoba
Dziewczyna jest śliczna !!!!!!!!
Myślę, że moim chłopakom by się spodobała ;)
Ma super futerko, cała jest fajna do miziania
chętnie bym ją tak poczochrała całą
A fotka nr 8 i komentarz jest super :) - śmiesznie wygląd ze śniegiem na mordce :)
Bardzo poważnie wygląda ze swoi prezentem, jakby czuwała nad swoim trofeum. Ciekawe ile zabawka wytrzymała? Czy już życie zakończyła?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
elzbieta
KLASYCZNY SZKOTOMANIAK
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 3453
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kłodzko
|
Wysłany: Śro 23:32, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
a jaka ma lisią kite na ogonie .....:) :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 23:37, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Dziękuję Beako za miłe słowa.
Niektóre momenty w zabawach są tak niepowtarzalne, że chciałoby się mieć aparat w oczach, i pstrykać zdjęcia na zawołanie. To ogromna radość móc obserwować swoją 4-ro nożną miłość w psotach, z piłeczką, z języczkiem, z łapką, albo ogonkiem, takim słodkim, czy zadziornym spojrzeniem itp... Sama zobaczysz, o ile już tak nie jest ;)
Co do zabawki, to jeśli chodzi o trwałość odradzam wszystkie wątłe lateksowe, typu popularny "kurczak". W przypadku Idy po 10 min nie miał głowy, a po 15 obu nóg ;) Kadłubkiem wprawdzie bawi się do dziś ...
Ta kość futrzana ze zdjęcia jest super - jako jedyna zabawka wytrwała do dziś dzień (oprócz piłeczki -jeżyka - jest na zdjęciu nr 9 - biegnie mając ją w zębach). Zszywałam, co prawda, tą futrzaną kość z boku już 2 razy (w środku ma watolinę jakąś czy coś oraz bardzo trwałą piszczałkę). Piszczałka jest zabezpieczona ową watoliną, przez co znakomita trwałość. Po środku jest gumowy uchwyt - gryzak - też świetnie się sprawdza. Polecam!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 23:45, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
@elzbieta
No właśnie, a propos lisiej kity....
Tu, na grudniowych zdjęciach jest z 10-14 dni po swoim pierwszym w życiu trymowaniu. Coś mi się wydaje, że ten ogon to jakiś nie taki wyszedł. Wiem, że po pierwszym strzyżeniu, to cudów spodziewać się nie powinnam, bo kształtu nabierze z czasem. Ale ogon to w książce inaczej mi wygląda...
Niebawem wybieramy się na kolejne (za ok.2 tyg.) więc tym razem przypilnuję Panią.
Choć mam wątpliwości co do kształtu ogonka - niektóre szkoty widziałam mają taki całkiem ogonek przystrzyżony przy ciele (moje obserwacje głównie na bazie filmików z całego świata na YouTube), a niektóre Szkociki mają zostawioną taki ogonek na kształt pióra. To jaki ten ogon powinien w końcu być?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Małgorzata Pudłowska
MIŁOŚNIK W KILCIE
Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 23:51, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ogon ma mieć kształt marchewki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 0:00, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Didka dzięki za rady co do zabawek. Na razie zabawki chłopaków jeszcze żyją. Pewnie dlatego, że sami ze sobą dużo się kotłują. Zauważyłam, że jeden woli piłeczki (Scott) a drugi lubi zabawę ze sznurkiem (Connor).
Zabawy ze szkotami to super sprawa po powrocie z pracy. Jednemu rzucam piłeczkę z drugi szarpie się ze sznurkiem. No i oczywiście głaskanie, drapanie, mizianie z maluchami - obowiązkowo :)
To widzę, że Idka ma ząbki jak rekin ;)
A co do ogonka to troszkę puchaty, ale po drugim strzyżeniu będzie taki jak szkoty mają :)
A jak zniosła dziewczyna trymowanie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 0:44, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
@ Małgorzata Pudłowska
Dziękuję, dopilnuję tym razem, aby przy strzyżeniu marchewka była marchewką, nie puchatą natką :)
@ Beako
Co do trymowania to pierwsze ponoć zawsze nie należy do łatwych i dla pas i dla psiego fryzjera. Ida popiskiwała, pochrumkiwała, w ogóle było sporo odgłosów i mała się szarpała, jak to szkot uparciuch chciała na swoim postawić. Aż Pani nam powiedziała, abyśmy się schowali za ścianę i nic nie odzywali się najlepiej aby nie słyszała naszego głosu, bo wtedy pewniej się czuje i harcuje (sugerował, żebyśmy ją zostawili, ale co to to nie ;) Przynajmniej nie za pierwszym razem). Jak bylismy cicho to i Ida się uspakajała i potulniejsza była. Trymowanie trwało strasznie długo - ok 3 godzin, albo nawet ponad 3 (o ile dobrze pamiętam).
Potem, jakiś 2 tyg po trymowaniu, zgodnie z zaleceniami, kupilismy jej trymer ale nie ten tradyzyjny, tylko taką inną wersję (nie wiem jak to się fachowo nazywa) - ma zakrzywione metalowe elementy i wyrywa niby tylko martwe włosy (choć jak się dobrze zająć jej futrzakiem na grzbiecie, to moim zdaniem nie tylko martwe jej wyrywa, ale w ogóle wyrywa...) Niesamowite ilości futra można jej tym wyciągnąć z grzbietu (zawsze się śmieję, że poduszkę bym już wypchała tym dawno).
Ponieważ nie znam się na tym, to tym nazwijmy to "domowym trymerem" przetrzebiałam jej tylko górną partię - od karku po ogon. Teraz nasza Pani ją widziała przy okazji i prosiła by do następnego trymowania juz nic nie ruszać. Zobaczymy jak wyjdzie jej Idka tym razem.
Ostatnio było ok, ale bez rewelacji - nie wyglądała modelowo (chociażby ten ogon...). Być może to kwestia, że nie była grzeczna i Pani też było ciężko pracować nad nią.
Może tym razem będzie lepiej. Jeśli nie, to zmienimy fryzjera na lepszego :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 1:06, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Jeszcze kilka fot z cyklu "w śniegu" - Park Południowy we Wrocławiu - styczeń 2009:
12. ćwiczę skoki w trudnych warunkach ;)
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
13. susy w śniegu - biegnę za pieskiem...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
14. ...no i... przegoniłam towarzystwo
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
15. Nasza abstrakcja: "Szkot pilnujący pani" :)
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
16. "Nawet pospać nie dadzą, zawsze coś... Co tym razem? Że nos mam mokry? no mam!" ;)
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 1:46, 29 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 1:20, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
A filmik mam 1 , a i owszem... co prawda jest trochę przydługi, ale to był nasz pierwszy, więc proszę o wyrozumiałość :)
Wrzuciliśmy go do YouTuba, jest tu:
http://www.youtube.com/watch?v=qjG0rvDEeAE
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 9:45, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
@didko,
dziękuję za informację o trymowaniu. W moim przypadku to jeszcze mam trochę czasu. Pewnie swoje maluchy to zawiozę do salonu mojej pani hodowcy (od której kupiłam chłopaków). No to przy dwójce psiaków to jeszcze dłużej zajmnie. Pewnie dzień urlopu będzie trzeba wziąć, aby pojechać z nimi i się przypatrzeć.
Ja już parę razu przez mała chwilkę próbowałam czesać chłopaków grzebieniem. Bardziej chodzi mi, aby się przyzwyczaiły, że coś takie jest jak czesanie.
Proszę podaj nazwę tego "domowego trymera", jezli jeszcze masz jego opakowanie :). Wyrywanie włosów nie brzmi dobrze. No, ale mój wet mówił, że własnie szkoty powinno się trymować głównie a nie strzyc tylko.
A z tymi poduszkami to masz niezły pomysł ;)
Ja i moi chłopaki życzymy udanej wizyty u fryzjera. No i aby Idka wyszła od niego jak najpiekniejsz szkota z ogonem jak marchewka :)!
Fotki Idy są cudowne. Widże, że potrafi pogonić pieski - nie da sobie dmuchać w kaszę ;) - tak to wygląda na fotce.
Abstrakcja z pańcią jest śliczna. Wyglada na "groźnego" psa ;)
No faktycznie jak mogłas przekszadzać Idzie spać i robić jej fotki ;). To jest karygodne ;). Mnie się to ujęcie bardzo podoba.
Pozdrawiam!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Terra Alite
KLASYCZNY SZKOTOMANIAK
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2598
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 11:27, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Fajne psiejskie fotki... Dodka , do kogo we Wrocławiu trafiłaś ze swoją sunią do fryzjera? Moze moglibyśmy zaproponować zmianę groomera...
Szkocio to specyficzna rasa i naprawde , nie każdy fryzjer potrafi sobie poradzić z ufryzowaniem psa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 11:29, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Właśnie chciałam napisać to samo co Terra Alite.
Szkot po fryzjerze powinien wyglądać nieco inaczej, nie każdy potrafi dobrze wytrymować tą specyficzną rasę.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 11:30, 29 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 13:15, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
@Terra Alite i @KarmazynowyKamyk:
Byłyśmy tylko raz na trymowaniu u Pani Katarzyny Krasuskiej (racuje na ul Wiśniowej przy przychodni wet. LEGWAN). Pani ta strzyże psa moich rodziców od dawna, z tym, że nie jest to szkot, a sznaucer min. i w dodatku absolutnie niewystawowy, a poduszkowy:) Więc zapewne do ideału i jej wiele brakuje, tylko, że w tamtym przypadku nikt się tym specjalnie nie przejmuje...
My chcialibyśmy, żeby nasza szkotka wyglądała jak na szkotkę przystało.
Nawiązałam kontakt z jedną Panią tu z forum z Wrocławia - Panią Małgorzatą Pudłowska (pozdrawiam Pani Małgorzato! :) ). Pytałam właśnie o polecanego fryzjera, czy groomera (nowy dla mnie termin) i poleciła mi swoją córkę, jako osobę, która pięknie strzyże szkoty.
Chyba, że macie jeszcze kogoś do polecenia, to chętnie wysłucham wszelkich porad :)
We Wrocławiu nie spotkałam jeszcze niestety żadnego szkota. Szkoda, bo zawsze to na spacer można pójść razem do parku aby psy się wyszalały, wytarmosiły, albo poradami, doświadczeniem się podzielić...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 13:36, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
@ beako
Cieszę się, że zdjęcia się podobają, nawet jeśli moja Szkotka ma lisią kitę i nie wygląda jeszcze modelowo ... :) Postaram się to zmienić :)
W Twoim przypadku to nie problem z trymowaniem i strzyżeniem - w Warszawie z tego co wiem jest sporo miejsc dla Szkotów, dobre hodowle itp. A hodowla KONCEPT, gdzie kupiłaś Scotta i Connora wygląda na bardzo profesjonalną. Zresztą, jak ktoś od lat ma Szkoty i w nich się lubuje najbardziej, to musi być dobrym groomerem. To jakby oczywista oczywistość :)
Także masz szczęście, a to, że zajmie to pewnie z 2 godz. na psiurka x 2 ... to tam mały szczegół ;) Weźmiesz dzień wolny, ale za to jakie piękne pieski będziesz miała.... Fiu-fiu. Rób zdjęcia "przed" i "po" do rodzinnego albumu i dzil się nimi z nami wszystkimi :)
Byłam wczoraj na stornie Pani Hanny Bakuniak (Koncept) i czytałam o Felku... Co za tragedia! Bardzo się wzruszyłam tą historią i wzburzyłam jednocześnie. Co za tragedia!
Co do "domowego trymerka" to opakowani już nie mam, na rączce tego produktu nic nie jest napisane... ale zrobię Ci zdjęcie i podeśle, to zobaczysz jak wygląda:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 19:11, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Super szkotka Widzę, że butelki uwielbia "mordować" tak samo jak mój Nemo Tylko radziłabym Ci uważać z tymi gumowymi zabawkami, żeby przypadkiem nie połknęła jakiegoś kawałka, gdy je rozerwie. Aha, i niektórzy uważają też, że gdy pies bawi się piszczącymi zabawkami, to może przestać zwracać tak dużą uwagę, jak powinien, na piski innych piesków, na przykład podczas zabawy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 20:29, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
O , słuszna uwaga... Nie pomyślałabym w ogóle o tym - dziękuje Kasiu :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
elzbieta
KLASYCZNY SZKOTOMANIAK
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 3453
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kłodzko
|
Wysłany: Czw 20:41, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
po tak zrobionym szkocie i jego ogonie ...hiii sugeruję jednak zmianę fryzjera...a spokojnie możesz oddać w ręce córki P. Pudłowskiej ....
prześledź sobie galerie z Norblińskiej Doliny ...:) :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 21:25, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
@Elżbieta
Właśnie weszłam do Norblińskiej Doliny - świetne szkoty mają! Po takiej reklamie na pewno się zgłoszę właśnie do nich :)
Mam już nawet namiary
Szkoda, że we Wrocławiu nie ma więcej hodowli ze szkotami... A może jest, tylko ja nie znam?
Dziękuję za uwagi nt. fryzowania.
Zanim pojedźmy się obstrzyc to zrobię zdjęcie "przed" i "po" i wstawię go galerii
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|